piątek, 25 marca 2016

♥..podziękuję Twoim Rodzicom

w pokoiku na piętrze
gdzie jeszcze słychać szczęk klucza
w mieszkanku Naszych nadziei
tam, gdzie noc i dzień do serca stuka



leżąc obok Ciebie
w cieple ramion kobiecych
przywarty do Twego boku
- już nie chcę nigdy narzekać




oswojony z nagością
z oddechem, co jak wulkan sapie
zauroczony Tobą - chyba śnię?

- chyba to się nie dzieje, ale..!?


ach, to Nasze mieszkanko
ten metrażyk nieduży
okno, na miasto otwiera oczy
w Katowicach się durzy!




słodki ten pocałunek
słodki no i codzienny
nigdy nie myślałem
że miłość otrze łzy, niewyschnięte..




przeszłość za drzwiami została
codzienność z Tobą wciąż warzę
pójdziemy do kościoła
i na
nieduży cmentarzyk..




modlitwę w sercu noszę
choć grzeszną naturę miałem
podziękuję Twoim Rodzicom
- że mam szansę, przy Tobie się budzić!



Dziękuję!


w pokoiku na piętrze
gdzie jeszcze słychać szczęk klucza
w mieszkanku naszych nndziei
tam, gdzie noc i dzień do serca stuka





leżąc obok Ciebie
w cieple ramion kobiecych
przywarty do Twego boku
- już nie chcę nigdy narzekać








 
PIĘKNO KOMENTARZA
 
Weronika
 
 
Ten pokoik na piętrze
Codziennie mi się marzy
Było w nim tak pięknie
Bo tam byliśmy Razem!

Czemu zła godzino
Powiedziałaś dosyć
Przecież były śluby
Przy Dzieciątka żłobie!

Teraz ciągle tęsknię
I łzy moje wylewam
Bo przy moim boku
Ciebie jak nie ma, tak nie ma!

Kocham Cię
Veroni ♥

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz