czwartek, 17 marca 2016

Je t'aime...

 
 
Nie zapomnij o mnie...
Pamiętaj, że istniałam...
Droga do szczęścia kręta...
W sieć się zaplątałam...
A było tak blisko..
Pamiętam każde Twoje słowo...
Każdy od Ciebie list...
Czytam, choć znam go na pamięć...
Wiem, że znów Cię spotkam...
Jak wówczas w Paryżu...
Czy będziesz mnie tak kochał?...
I powtarzał bez końca...
Je t'aime... je t'aime... je t'aime...
Wiem!...
Będziesz...
Bo ja znów pojadę do Paryża...
By usłyszeć te słowa...
Je t'aime...
 
 
 
 
Kocham cię, kocham cię
tak, kocham cię!
Ja też nie
O mój ukochany...
Jak niezdecydowana fala
idę, odchodzę i wracam
pomiędzy twoje biodra
odchodzę i wracam
pomiędzy twoje biodra
i powstrzymuję się

Kocham cię, kocham cię
o tak, kocham cię!
Ja też nie
O mój kochany
ty jesteś falą, ja nagą wyspą
idziesz, odchodzisz i wracasz
pomiędzy moje biodra
odchodzisz i wracasz
pomiędzy moje biodra
a ja znów łączę się z tobą

Kocham cię, kocham cię
o tak, kocham cię!
Ja też nie
O mój kochany
Jak niezdecydowana fala
idę, odchodzę i wracam
pomiędzy twoje biodra
odchodzę i wracam
pomiędzy twoje biodra
i powstrzymuję się

Idziesz, odchodzisz i wracasz
pomiędzy moje biodra
odchodzisz i wracasz
pomiędzy moje biodra
a ja znów łączę się z tobą

Kocham cię, kocham cię
o, tak kocham cię!
Ja też nie
O mój kochany...
Miłość fizyczna nie ma dalszego ciągu
idę, odchodzę i wracam
pomiędzy twoje biodra
odchodzę i wracam
powstrzymuję się
Nie! teraz,
przyjdź
 
 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz