spotkałem Ciebie
tak zwyczajnie
słońce świeciło
nadzwyczajnie
skrzyżowanie
życia dróg
TY -
mój Anioł Stróż!
i ten Amorek ze strzałeczką
pojawił się i nadał sens słów - MY!
niebiosa uchyliły rąbek tajemnicy
a los, rzucił datę tej różnicy
i otrzymałem miłość, miast przyjażni
i szczęśliwy jestem z zaistnienia Gwiazdy
bo w datowniku lśni "szesnastego maja"
Losie mój i Psotniku, Dar otrzymałem - Veronicę!
- bo Ty jesteś Szczęściem moim!
- w Tobie mam Miłość i tak wolę!
– odnalazłem marzenie dawne - Ty!
Skończyły się dni samotne
Poczułem dreszcz cudowny
Gdy Twoje oczy mnie ujrzały
Dla Ciebie stałem się, Twoim AMO ♥
Bo Ty jesteś, moja nareszcie! Weroniko!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz