ON:
♥
bo w Tobie mam upodobanie
w Tobie miłość i łzy
te szczęśliwe koraliki co łączą
takich jak MY!
♥
los nierówne dał Nam szanse
poplątał czułość, radość, śmiech
rzucił Nas do nierównej walki
Ciebie okaleczył i mnie..
♥
przyszła nagle tak niespodziewanie
tak jak w telewizyjnej grze
randka w ciemno -
miłości szansa, Kocham Cię!
♥
i ze szczęścia na dworze dziś pada
deszczu krople padają tu i tam
a ja myślę, że to łzy szczęścia
Twoje i moje załzawione sny..
♥
kochaj mnie, kochaj
taki film oglądałem dziś
taka mała dziewczynka rozważnie
do serca rzuciła pragnienia swe
♥
Nam ten szczególny wątek z filmu
przypasowałem według Naszych spraw
życie trudne, zawiłe w modlitwie różańców
koraliki miłości pojawiły się
♥
dobry bóg sprawił Nam radość
Tobie mocne podwaliny dał
ja mam wspierać i dążyć byś była
Ty, delikatna - moją Wybranką bądź!
♥
bo w Tobie mam upodobanie
w Tobie miłość i łzy
te szczęśliwe koraliki co łączą
takich jak MY!
♥
teraz czuję zmęczenie
Noc pokazała swą moc
gdzie siadam tam zasypiam
jest Miłość, gdzie Ona i On!
♥
czas na niekorzyść bije
znów w tułaczkę chcesz iść
a ja o zgrozo w pierś się biję
jak pomóc, jak pomóc w ta dal..
♥
wypatruję za Tobą
o Tobie po nocach śnię
nawet przeprowadzki owoc
dziś śniłem, wiozłem Cię
♥
byłbym szczęśliwym człowiekiem
Twoim partnerem równych szans
ale musiałbym spalić most
do tego domu, gdzie trwam
♥
ach życie skomplikowane
ach, płakać mi się chce
wszystko idzie pod górę
nie mam już czasem sił..
♥
gdybym był choć rok młodszy
no może te dziesięć i pół
pewnie bym już był z Tobą
nie skrzywdziła w dzień i w noc
♥
bardzo brakuje mi Ciebie
tej gwarnej nocy przed snem
dziś Twoje barwne oczy
patrzyły na mnie cały dzień
♥
serce wciąż tęskno bije
żałuję, żem nie jest pies
byłbym Twoim Otellem
przy Tobie bym chronił i był
♥
Veroni, moja Kochana
mój ty Promyku w szarym dnie
Jesteś zjawiskiem niespotykanym
nie wierzyłem, że to dzieje się na jawie
nie na śnie
♥
tęsknię i kocham
♥
kocham i tęsknię
♥
bo w Tobie mam upodobanie
w Tobie miłość i łzy
te szczęśliwe koraliki co łączą
takich jak MY!
♥
los nierówne dał Nam szanse
poplątał czułość, radość, śmiech
rzucił Nas do nierównej walki
Ciebie okaleczył i mnie..
♥
przyszła nagle tak niespodziewanie
tak jak w telewizyjnej grze
randka w ciemno -
miłości szansa, Kocham Cię!
♥
i ze szczęścia na dworze dziś pada
deszczu krople padają tu i tam
a ja myślę, że to łzy szczęścia
Twoje i moje załzawione sny..
♥
kochaj mnie, kochaj
taki film oglądałem dziś
taka mała dziewczynka rozważnie
do serca rzuciła pragnienia swe
♥
Nam ten szczególny wątek z filmu
przypasowałem według Naszych spraw
życie trudne, zawiłe w modlitwie różańców
koraliki miłości pojawiły się
♥
dobry bóg sprawił Nam radość
Tobie mocne podwaliny dał
ja mam wspierać i dążyć byś była
Ty, delikatna - moją Wybranką bądź!
♥
bo w Tobie mam upodobanie
w Tobie miłość i łzy
te szczęśliwe koraliki co łączą
takich jak MY!
ONA:
Piszesz dziś do mnie wierszem
Ja wierszem odpisuję Ci
że dobrze mi tak jak w Niebie
wiatr chmury odgania, znów napiszę do Ciebie!
Ja wierszem odpisuję Ci
że dobrze mi tak jak w Niebie
wiatr chmury odgania, znów napiszę do Ciebie!
♥
teraz czuję zmęczenie
Noc pokazała swą moc
gdzie siadam tam zasypiam
jest Miłość, gdzie Ona i On!
ON:
najpiękniej jak potrafisz
najpiękniej jak chcesz sercem
najpiękniejsze wiersze, piszesz
a ja czytam Twe wiersze
najpiękniej jak chcesz sercem
najpiękniejsze wiersze, piszesz
a ja czytam Twe wiersze
♥
czas na niekorzyść bije
znów w tułaczkę chcesz iść
a ja o zgrozo w pierś się biję
jak pomóc, jak pomóc w ta dal..
♥
wypatruję za Tobą
o Tobie po nocach śnię
nawet przeprowadzki owoc
dziś śniłem, wiozłem Cię
♥
byłbym szczęśliwym człowiekiem
Twoim partnerem równych szans
ale musiałbym spalić most
do tego domu, gdzie trwam
♥
ach życie skomplikowane
ach, płakać mi się chce
wszystko idzie pod górę
nie mam już czasem sił..
♥
gdybym był choć rok młodszy
no może te dziesięć i pół
pewnie bym już był z Tobą
nie skrzywdziła w dzień i w noc
♥
bardzo brakuje mi Ciebie
tej gwarnej nocy przed snem
dziś Twoje barwne oczy
patrzyły na mnie cały dzień
♥
serce wciąż tęskno bije
żałuję, żem nie jest pies
byłbym Twoim Otellem
przy Tobie bym chronił i był
♥
Veroni, moja Kochana
mój ty Promyku w szarym dnie
Jesteś zjawiskiem niespotykanym
nie wierzyłem, że to dzieje się na jawie
nie na śnie
♥
tęsknię i kocham
♥
kocham i tęsknię
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz